W przypadku niektórych problemów i chorób psychicznych farmakologia bywa po prostu czymś niezbędnym. Jeżeli stan chorego nie pozwala mu na pełne wykorzystanie terapii i w ogóle skupienie się na tym, co chce mu przekazać terapeuta, absolutnie konieczne staje się zastosowanie środków, które delikatnie uregulują działanie układu nerwowego.
Leki na depresje przestały być już tematem tabu i zaczęły być traktowane niemalże tak samo jak leki na nadciśnienie, migrenę czy bóle menstruacyjne. Coraz więcej osób odważa się po nie sięgnąć, by w ten sposób nieraz uratować swoje życie.
Leki te muszą być jednak odpowiednio przyjmowane. Konieczne jest tutaj bezwzględne trzymanie się zaleceń lekarza, który przepisuje pacjentowi odpowiednie dawkowanie leków, w zależności od typu jego problemów, ale też i jego masy ciała albo np. trybu życia. Słowa lekarza bywają nawet ważniejsze od słów zapisanych na ulotce. Nawet jeśli według instrukcji dołączonej do leku powinno się go przyjmować w ilości jednej tabletki na dzień, to jeśli lekarz początkowo przepisuje pacjentowi dawkę wynoszącą pół tabletki, absolutnie nie wolno tej dawki zwiększać na własną rękę. Do wielu leków należy się przyzwyczaić. Organizm musi stopniowo zacząć na nich dobrze działać, dlatego też dawki zwiększa się powoli, patrząc na to, jak czuje się na nich pacjent i jakie efekty one wywołują. Leczenie depresji wymaga więc pewnej dozy cierpliwości i to nie tylko w przypadku terapii, ale również i przy leczeniu farmakologicznym. Warto jednak dać sobie ten czas. Odpowiednie dopasowanie leków i ich dawkowania to klucz do sukcesu.
A oczywiście może też zdarzyć się tak, że ten pierwszy zapisany przez lekarza lek nie będzie idealnie działać i zaistnieje potrzeba jego zmiany. Nie jest to wcale rzadka sytuacja, dlatego warto być na nią gotowym. Nieraz trzeba wypróbować ze trzy czy cztery leki na depresje, zanim znajdzie się ten jeden w pełni skuteczny.
Artykuły o zdrowiu psychicznym (i nie tylko) znajdziesz w serwisie https://www.pushup.pl/.